Reposted from iamparadox via redshadow
Reposted from iamparadox via redshadow
O drugiej trzydzieści wciąż nie śpię, choć po nagłej fali paniki przyszedł odpływ. Loneliness has followed me my whole life. Powoli brakuje mi słów, szukam cudzych, z braku okazji mówię coraz i coraz mniej. Już płakałam, więc teraz pora na śmiech – można odetchnąć, bo to, co rosło we mnie od dziecka, wreszcie się dopełniło. I am left talking to the walls.
„Siedzę teraz przy stole i zajmuję się własną osobą, ponieważ nie mam na świecie nikogo, kto by pragnął otrzymać ode mnie jakieś wieści”.
– Robert Walser, Człowiek do wszystkiego (tłum. T. Jętkiewicz)
"Anna przez dłuższą chwilę stała przy telefonie, patrzyła przez okno na zaspę śnieżną, nic nie widząc, i ogarnął ją dojmujący smutek. Smutek związany z osobą, którą się zanadto lubi, za rzadko widuje i której się zwierza z tego, co powinno się zachować dla siebie".
Tove Jansson "Uczciwa oszustka"
pragnę harmonii, harmonii do samego cna, do spokoju w sobie tęsknię, w tym labiryncie znam już prawie każdy liść